fbpx

Według AON & IPSOS 41% firm na świecie uwzględnia wellbeing w swojej strategii biznesowej, z kolei 83% przedsiębiorstw posiada strategię w obszarze dbania o dobrostan pracowników. W dzisiejszym dynamicznym i nieustannie rozwijającym się świecie, zachowanie równowagi między pracą a życiem prywatnym oraz dbanie o własne zdrowie psychiczne stały się niezwykle ważne. To właśnie tutaj wkracza na scenę zawód, która nabiera coraz większego znaczenia – Wellbeing Manager. Czy dokładnie zajmuje się taka osoba? I jakie ma znaczenie w rozwoju współczesnej organizacji? Zapraszamy do zapoznania się z rozmową z Martą Motylewską – Wellbeing Managerką w DHL Supply Chain.

Zgodzi się Pani, że wellbeing to pojemny termin? Co Pani zdaniem składa się obecnie na dobrostan pracowników – zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń, takich jak np. galopująca inflacja? 

Tak, zgadzam się, samo pojęcie jest bardzo szerokie i obejmuje wiele aspektów. Zdecydowanie galopująca inflacja ma bardzo duży wpływ na dobrostan pracowników. To, na co w tym momencie powinniśmy zwrócić uwagę w aspekcie składowych dobrostanu pracowników, to przede wszystkim: odpowiednie wynagrodzenie i atrakcyjne benefity, transparentna i otwarta komunikacja pomiędzy kierownictwem a pracownikami, inwestowanie w rozwój poprzez szkolenia, które mogą przyczynić się długofalowo do zwiększenia poczucia wartości i satysfakcji z pracy. I to, o czym mówi się w większości organizacji to elastyczność i równowaga pomiędzy życiem osobistym a pracą. Myślę, że właśnie te części składowe wpływają najbardziej na dobrostan w dzisiejszych czasach. Musimy pamiętać, że wszystko bardzo szybko się zmienia i ewoluuje. Powinniśmy nadążać za zmianami, a nawet je wyprzedzać i oferować nowe rozwiązania satysfakcjonujące dla pracowników.

Dość często firmy postrzegają wellbeing jako jednorazowe działania lub inicjatywy “od święta”. Tymczasem chyba lepiej postrzegać go jako pewnego rodzaju proces?

Zdecydowanie trzeba postrzegać go jako proces. Jednorazowe działania czy inicjatywy nie przyniosą zamierzonego skutku i raczej będą “plastrem na ranę”. Powinniśmy postrzegać wellbeing w dzisiejszym świecie jako nieoderwalną część składową każdej organizacji w XXI wieku. Pierwsze pytanie, jakie może się nasuwać, to: “co to nam właściwie da?”.

Odpowiedź jest bardzo prosta – przede wszystkim przyniesie to długotrwałe efekty w postaci satysfakcji i zaangażowania pracowników. Kolejny pozytywny aspekt to utożsamianie się z miejscem pracy, firmą dla której się pracuje, co przekłada się na tzw. “marketing szeptany”, przynoszący nam w dużej mierze tak naprawdę zainteresowanie naszą firmą na rynku pracy. Proaktywne podejście pozwala zidentyfikować problemy, zanim się pogłębią i przeciwdziałanie im. Sam wellbeing jako proces wspiera kulturę organizacyjną opartą na trosce o pracowników. Powoduje to tworzenie atmosfery opartej na wzajemnym szacunku, zaufaniu i wsparciu, co długofalowo przynosi bardzo dobre efekty. Sam fakt, że pracownik dobrze czuje się w swoim miejscu pracy, jak również otrzymuje należyte wsparcie ze strony swojego managera, powoduje ogólne zadowolenie. 

A w jakich sytuacjach lub w jakich firmach wellbeing wymaga zaangażowania na pełen etat? Czyli kiedy warto zatrudnić Wellbeing Managera? 

Praca Wellbeing Managera to praca zdecydowanie na cały etat, bez względu na wielkość organizacji. Jest to tak szerokie stanowisko, że nie ma tutaj czasu na nudę. Warto zatrudnić Wellbeing Managera w firmach, organizacjach, którym po prostu zależy na dobrostanie pracowników. Tylko tyle i aż tyle. W dzisiejszym świecie i wkroczeniu pokolenia “Z” na rynek pracy stanowisko to będzie niezwykle istotne. Wymagania, jakie stawiane są przez młode osoby wkraczające na rynek pracy, spowodują w przyszłości konieczność zatrudnienia osoby, która będzie perspektywicznie i długofalowo współdziałała z pracownikami. Tak, by ich poziom zadowolenia z pracy był na wysokim poziomie, po to właśnie by tego pracownika utrzymać.

Wellbeing Manager odpowiedzialny jest za opracowanie strategii, wdrażanie i monitorowanie rozmaitych inicjatyw dotyczących różnych obszarów życia, które są tak istotne w dzisiejszym świecie: ochrona środowiska, CSR, dbanie o zdrowie psychiczne i fizyczne, benefity, kultura firmy. Nie da się ukryć, że nie tylko wynagrodzenie ma istotny wpływ na pozostanie w pracy czy przyjście do niej. 

Przygotowując się do tej rozmowy, na rozmaitych forach napotkałam na komentarze, że to stanowisko to chwilowy trend lub po prostu kolejne anglojęzyczne określenie dla przedstawicieli “działu socjalnego” lub “menedżera szczęścia”. Co Pani o tym myśli?

Z przymrużeniem oka coś w tym na pewno jest 😉 Przy czym rola Wellbeing Managera jest bardziej kompleksowa niż tradycyjne stanowiska związane z działem socjalnym czy managerem szczęścia. Na pewno zakres Wellbeing Managera będzie się różnił w każdej organizacji, w zależności na jakim etapie rozwoju jest. Tak, jak wspominałam wcześniej: wachlarz działań jest naprawdę szeroki i podyktowany oczekiwaniami organizacji i pracowników.

Jakimi cechami i umiejętnościami powinna odznaczać się osoba, która zajmuje takie stanowisko w firmie? 

Pierwsze, co przychodzi mi na myśl to empatia i umiejętność słuchania innych. To takie dwie cechy, bez których nie ma możliwości być dobrym managerem w ogóle. I o ile słuchania innych możemy się nauczyć, tak empatia jest cechą wrodzoną, więc albo się to ma, albo nie. Umiejętność empatycznego podejścia pozwala na skuteczne zrozumienie i reagowanie na indywidualne potrzeby pracowników. Poza tym na pewno silne umiejętności interpersonalne, czy to w kontakcie osobistym, czy pisemnym powinny być na bardzo wysokim poziomie i dostosowane do odbiorcy. 

To, czego czasami potrzeba najwięcej to kreatywność, umiejętność organizacji i planowania, bo tutaj naprawdę potrafi się dużo dziać z różnych dziedzin. Ja się zawsze śmieję, że na tych stanowiskach to są “ludzie orkiestra”. Na pewno w tym zawodzie dobrze odnajdą się osoby, które nie lubią stać w miejscu, nie lubią powtarzalnej pracy, a potrzebują wyzwań i nowych rzeczy. Nie da się więc narzekać na tym stanowisku na nudę. 

A z jakimi wyzwaniami mierzą się najczęściej osoby na tym stanowisku? 

Myślę, że przede wszystkim z różnorodnością oczekiwań. To, co występuje w przypadku większości firm to ograniczone zasoby, którymi trzeba efektywnie i przede wszystkim skutecznie zarządzać. Od razu chcę podkreślić, że wszelkie działania dla pracowników nie muszą kosztować dużo pieniędzy, a mimo to mogą przynieść naprawdę wymierne korzyści dla całej organizacji. Kolejnym wyzwaniem, które można napotkać na drodze to rozbieżność oczekiwań. Przy dużej skali osób zatrudnionych oczekiwania są naprawdę różnorakie, więc znalezienie złotego środka nie zawsze jest satysfakcjonujące dla wszystkich. No i to, co przysparza dużo problemów dla wszystkich osób mierzących KPI, to właśnie pomiar efektywności i wyników satysfakcji z prowadzonych inicjatyw. To, co już wcześniej wspomniałam, że proces dbania o dobrostan powinien być procesem ciągłym, w perspektywie również może okazać się zadaniem trudnym, by to zapewnić wraz z podtrzymywaniem zaangażowania pracowników. Wszystko to, co robimy w jakiś sposób na samym starcie musi już być atrakcyjne dla pracownika.

Jak zostać Wellbeing Mangerem? Jak to wyglądało w Pani przypadku?

Myślę, że moja droga jest dość ciekawa i pokazuje to, że są firmy, które inwestują w swoich pracowników. W 2019 roku po urlopie macierzyńskim – szukałam zupełnie czegoś innego niż branża, w której pracowałam (transport) i tak znalazłam się jako pracownik operacji magazynowej, pracując dla jednego z popularnych sklepów związanych z e-commerce. Otwarte rekrutacje wewnętrzne pozwoliły mi na awanse na kolejne stanowiska, które docelowo doprowadziły mnie do miejsca, w którym jestem. Myślę, że dużą rolę odegrały właśnie te cechy, o których już wcześniej mówiłam.

Nie ukrywam, że bardzo istotne jest, by każdy z nas znalazł swojego mentora w organizacji i uczył się od Niego jak najwięcej. I niekoniecznie rzeczy stricte związanych z docelowym zajmowanym stanowiskiem. Aktualnie w naszej organizacji zaczął się program mentoringowy i to ja dziś pełnię rolę mentora dla osoby, która na co dzień nie jest związana z wellbeingiem, a wręcz z umiejętnościami twardymi. To dowodzi, że na każdym etapie swojego zawodowego życia jesteśmy w stanie nauczyć się wielu umiejętności miękkich, jak i twardych. Jak to mówią do odważnych świat należy 🙂 

Myśli Pani, że Wellbeing Manager to zawód przyszłości? Że takie stanowisko może stać się również popularne w mniejszych firmach?

Myślę, że zdecydowanie jest to zawód przyszłości, To co już wcześniej wspomniałam, oczekiwania jakie przynosi nam rynek pracownika, poniekąd wymuszają posiadanie w swoich szeregach osoby, która kompleksowo zadba o dobrostan pracowników. Coraz częściej mówi się o tym i postrzega, że zadania związane z dobrostanem są strategiczne i są nieodłącznym elementem skutecznego zarządzania zasobami ludzkimi. Coraz więcej firm tych mniejszych i o większym zasięgu zdaje sobie sprawę, że dobrostan pracowników ma znaczenie dla efektywności, kultury organizacji, jak i przede wszystkim utrzymania konkurencyjności. Istotne powinno być to, że sama rola Wellbeing Managera jest dość elastyczna i może być dostosowana do potrzeb, oczekiwań i możliwości danej organizacji czy przedsiębiorstwa. 

Jaka jest Pani definicja dobrego Wellbeing Managera?

Dla mnie definicja dobrego Wellbeing Managera to osoba, która doskonale zna zespół z którym pracuje, zna oczekiwania kierownictwa, ale również załogi. To osoba, która nie boi się wyzwań, jest otwarta na zmiany, ale przede wszystkim lubi ludzi i swoją pracę. Bez tego to będzie po prostu kolejny manager, który przychodzi pracować 8 godzin, zrobić swoje i pójść do domu. To również osoba, która kontynuuje samorozwój i aktualizuje swoją wiedzę w zakresie nowych trendów i dobrych praktyk.

Mam nadzieję, że każdy w swoich zawodowym życiu znajdzie takie miejsce, w którym będzie czuł, że właśnie tutaj chce być i to jest to, co chce robić. 

MARTA MOTYLEWSKA

Wellbeing Manager w DHL Supply Chain

Od prawie 5 lat zawodowo jestem związana z DHL Supply Chain, a przez ostatnie 3 lata dbam o poprawę dobrostanu pracowników. Z wykształcenie logistyk, choć z zamiłowania zajmuję się dziedzinami społecznymi 🙂 Obszar, na którym zależy mi najbardziej, to poprawa komunikacji pomiędzy zespołami operacyjnymi a administracyjnymi oraz tworzenie lepszych warunków i atmosfery w pracy. Prywatnie mama 2 córek, która próbuje nadążyć i dzielić ich pasje, przez co każdy dzień staje się pełen wyzwań i radości.

Dowiedz się więcej: